Według wstępnych przewidywań meteorologów w metropolii może spaść od trzech do sześciu cali śniegu. Jak podaje National Weather Service, padać ma zacząć w nocy ze środy na czwartek. Śnieżny alarm ogłoszono od 1 am w czwartek. - Obfite opady mają zacząć się już po północy, i w kolejnych godzinach mają nabierać na sile. Czwartkowy poranek zapowiada się bardzo śnieżnie. Wszystkie pięć dzielnic metropolii może spodziewać się do sześciu cali śniegu - mówi Jim Connolly meteorolog z National Weather Service.
Do tego wszystkiego musimy się też przygotować na silny wiatr dochodzący do prawie 40 mil na godzinę, który sprawi, że i tak niskie temperatury będą jeszcze bardziej dokuczliwe.