Sobowtór Władimira Putina nie tylko istnieje, ale może wygryźć prawdziwego prezydenta? Radzi sobie coraz lepiej!
Plotki o tym, że Władimir Putin ma sobowtóra, a nawet kilku sobowtórów, krążą po świecie od lat. Po wybuchu wojny na Ukrainie powtarzali je nawet wysocy rangą przedstawiciele ukraińskich służb. Prawdziwy Putin jest podobno zbyt schorowany i wystraszony obecnością w miejscach publicznych, by zachowywać się jak inni przywódcy - no chyba, że oni też mają sobowtórów. Teraz tajemniczy profil General SVR, którego autorzy podają się za byłych agentów mających nadal swoje źródła na Kremlu, opisał coraz silniejszą pozycję "dublera Putina". Podobno sobowtór coraz lepiej sobie radzi i niebawem będzie już wysyłany na poważne spotkania polityczne, a nie tylko przysłowiowe przecinanie wstęgi. Tak opisano ostatnią wizytę podrabianego Putina na naukowej wystawie:
"Sobowtór ma się świetnie i teraz mają w planach „wypróbowanie” go na kilku oficjalnych zagranicznych wyjazdach"
"Dubler jest dobrze przygotowany do tego rodzaju imprezy, gdzie musi wygłaszać przemówienia przed wieloma ludźmi i szczerze mówiąc, czasami radzi sobie nawet lepiej niż oryginał. Podczas sesji plenarnej sobowtór wykazał zainteresowanie omawianą problematyką i generalnie swoją rolę odegrał wzorowo. Wyjście sobowtóra do „dziennikarzy” z odpowiedziami na pytania było przygotowane z wyprzedzeniem i również nie sprawiało problemów. Według samego Putina i jego otoczenia sobowtór ma się świetnie i teraz mają w planach „wypróbowanie” go na kilku oficjalnych zagranicznych wyjazdach. Prezydent Rosji Władimir Putin źle się wczoraj czuł i odmówił udziału w spotkaniach, przyjmując tylko kilka doniesień" - piszą autorzy General SVR. Dubler wygryzie oryginał? A może już nikt z nimi samymi włącznie nie wie, który Putin jest prawdziwy, a który podrabiany?
"Moim zdaniem istnieją trzy sobowtóry, których osobiście od razu zauważam"
Pogłoski o sobowtórach Putina powtórzył nie byle kto, bo szef ukraińskiego wywiadu wojskowego generał Kyryło Budanow. "Moim zdaniem istnieją trzy sobowtóry, których osobiście od razu zauważam" - powiedział Budanow, cytowany przez portal NW. Jak ujawnił, ukraiński wywiad ma specjalny zespół do spraw badania kwestii sobowtórów rosyjskiego dyktatora. To nie pierwszy raz, gdy Budanow porusza kwestię sobowtórów, ale wcześniej nie ujawniał, ilu ich jest. W sierpniu mówił w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Groshi, że jednym z dowodów na istnienie sobowtóra Putina jest... wygląd uszu dyktatora i jego dublera. "Wygląd, powiedzmy, uszu, jest inny. A to jest jak odciski palców, ucho każdego człowieka jest inne. To nie może zostać powtórzone" - powiedział wtedy generał.
Dlaczego Putin używa sobowtórów? "On nie jest w dobrym zdrowiu ani fizycznie, ani psychicznie"
Z kolei generał Wadym Skibicki powiedział w wywiadzie dla The Telegraph: "On używa wielu sobowtórów... czasami trudno wykryć, czy to prawdziwy Putin, czy też ktoś go zastępuje". Po co dyktator to robi? Według Skibickiego powodem jest ukryta choroba Putina. "On nie jest w dobrym zdrowiu ani fizycznie, ani psychicznie" - ocenił ukraiński wojskowy. Także brytyjski wywiad ujawniał, że prezydenta Rosji mógł zastępować sobowtór m.in. podczas parady w Moskwie w Dniu Zwycięstwa 9 maja 2022 roku.