General SVR: Putin nie żyje, a szef rosyjskich służb namaścił sobowtóra dyktatora na nowego "prezydenta". Nikołaj Patruszew faktycznym dyktatorem
Putin nie żyje - taka sensacyjna, ale kompletnie niepotwierdzona informacja obiegła świat kilka dni temu. Odpowiada za to tajemniczy profil w mediach społecznościowych General SVR, którego autorzy podają się za osoby mające wiedzę o kulisach władzy w Rosji. Ten profil nie jest godny zaufania - ostrzega agencja Associated Press. Tymczasem zagadkowi i anonimowi autorzy profilu rozwijają wątek rzekomej śmierci Putina, która miała nastąpić 26 października w wyniku ciężkiej choroby nowotworowej oraz jego sobowtóra, ich zdaniem od dawna zastępującego prawdziwego prezydenta podczas publicznych wystąpień. Wcześniej pisali, że Putin stanowczo sprzeciwił się wykorzystywaniu sobowtóra po swojej śmierci. Ale według General SVR nikt go nie posłuchał. Teraz opowiedzieli o zebraniu najważniejszych osób na Kremlu, podczas którego stało się jasne, że prawdziwego Putina nadal będzie zastępował jego sobowtór, zaś za sznurki będą pociągać szefowie rosyjskich służb.
"Nikołaj Patruszew uważa, że wszyscy obecni na spotkaniach uznają w ten sposób sobowtóra za „prezydenta”"
Fałszywy Putin poprowadził swoje pierwsze spotkanie Rady Bezpieczeństwa Rosji po śmierci Putina - utrzymuje General SVR. "Teraz Nikołaj Patruszew [szef służb] zaaranżował swego rodzaju akceptację dublera osadzonego w wizerunku prezydenta ze wszystkimi, którzy są związani z pierwszym i częściowo drugim kręgiem osób bliskich „prezydentowi”. Warto zaznaczyć, że sobowtór odbył spotkanie ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa w trybie online oraz osobiste spotkanie z przedstawicielami Rady Bezpieczeństwa, rządu i kierownictwem organów ścigania. Nikołaj Patruszew uważa, że wszyscy obecni na spotkaniach uznają w ten sposób sobowtóra za „prezydenta” i są gotowi zaakceptować nowe reguły gry. I rozpoczęła się wielka gra" - pisze General SVR, podkreślając, że w Rosji mamy teraz do czynienia z wielkimi przemianami politycznymi i zmianami stref wpływów, bo Patruszew chce stworzyć de facto własny rząd, udając, że to rozkazy Putina.
"Brak szacunku dla zmarłego Putina. Zwłoki Putina umieszczono w zamrażarce"
Tymczasem zagadkowi i anonimowi autorzy profilu napisali już nawet, co rzekomo stało się ze zwłokami dyktatora... "Brak szacunku dla zmarłego Putina. Zwłoki Putina umieszczono w zamrażarce, w której wcześniej przechowywano głęboko mrożoną żywność, w rezydencji prezydenckiej w Wałdaju. Medycy biorący udział w leczeniu i reanimacji Putina zostali rozmieszczeni w kilku pokojach w rezydencji i nadal są przetrzymywani przez prezydencką służbę bezpieczeństwa" - czytamy na profilu General SVR.