John Kelly (67 l.), szef Departamentu Bezpieczeństwa Kraju (DHS), pod który podlega cała służba tak ochrony granic jak i imigracji, poinformował, że spadek liczby nielegalnych przedzierających się do Stanów jest wynikiem wzmożonych patroli oraz stopniowym uszczelnieniem meksykańsko-amerykańskiej granicy. Dodał, że efekty będą jeszcze lepsze z uwagi na politykę jaką przyjął prezydent Donald Trump (71 l.) i plany budowy muru oraz zatrudnienia dodatkowych agentów patrolujących granicę. Z cytowanych przez szefa DHS danych wynika, że przez cały marzec patrole graniczne zatrzymały 12.193 nielegalnych, tymczasem w analogicznym okresie rok temu było ich 33.940
Prezydent Trump podpisał w lutym nowe wytyczne pozwalające agentom służby granicznej na odsyłanie zatrzymanych bezpośrednio do Meksyku bez względu na to, czy mają obywatelstwo tego kraju. W lutym przypadków zatrzymania nielegalnych imigrantów było o 40 proc. mniej niż rok wcześniej. Tendencja, jak widać, jest ewidentnie spadkowa.
Spada liczba zatrzymanych nielegalnych. Zielona granica coraz bardziej szczelna
Liczba nielegalnych imigrantów zatrzymanych na granicy amerykańsko-meksykańskiej spadła w marcu o 67 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Osiągnęła tym samym najniższy poziom od 17 lat – wynika z opublikowanego właśnie raportu United States Customs and Border Protection, federalnej służby ochrony granic.