„Będziemy musieli mieć więcej dzieci!” - te słowa, które roześmiana księżna wypowiedziała w lipcu podczas pobytu z mężem i dziećmi w Warszawie, błyskawicznie obiegły cały świat. Wszyscy gorączkowo spekulowali, czy faktycznie wkrótce Kate i William, którzy są już przecież szczęśliwymi rodzicami księcia George’a (4 l.) i księżniczki Charlotte (2 l.), doczekają się trzeciego potomka. A Polacy dopilnowali, by książęca para czuła się u nas jak we własnym domu i by nie zabrakło im nawet ptasiego mleka. Prezydent Andrzej Duda (45 l.) postanowił zaprosić Kate i Williama do Belwederu! Spędzili dwie noce w przepięknym dwukondygnacyjnym apartamencie prezydenckim z widokiem na Łazienki Królewskie, wśród wszelakich wykwintnych luksusów i z wielkim, wygodnym łożem...
ZOBACZ TEŻ: Księżna Kate i książę William w Polsce: fochy George'a, moda, pierogi i Wałęsa
Czy były to dwie upojne noce?! Po tym, co właśnie z radością ogłosiła książęca para, mamy wszelkie powody do tego, by odpowiedzieć na to pytanie twierdząco! Minęło zaledwie półtora miesiąca od pobytu w Belwederze i przedstawiciele Kensington Palace, rezydencji książęcej pary, oficjalnie ogłosili, iż Kate faktycznie spodziewa się trzeciego dziecka. Dziennikarze brytyjskiego dziennika „The Sun” nie mają najmniejszych wątpliwości, że do poczęcia książątka doszło właśnie w Polsce. Nie możemy się już doczekać, aż przyjdzie ono na świat, co nastąpi w kwietniu. Oby rychło zawitało do naszego kraju! Kto wie, może przy okazji następnej wizyty Kate i William spłodzą czwarte dziecię?!