Pożar tajnej rezydencji Putina
O pożarze rezydencji Władimira Putina poinformował w czwartek, 30 maja, wieczorem kanał „Syrena” na Telegramie. Według jego informacji ogień wybuchł w jednym z budynków rezydencji znajdującej się w dzielnicy Ongudai w Republice Ałtaju, w południowej części zachodniej Syberii.
- Materiał filmowy ze spalonego budynku opublikowali bloger Amyr Aitashev i aktywistka Aruna Arna. Wykonano je pod różnymi kątami, a teren otaczający rezydencję pokrywa się z tym, co widać na zdjęciach. W rozmowie z Syreną Aitaszew wyjaśnił, że opublikowane przez niego zdjęcie zostało zrobione dzisiaj. Przyczyna pożaru nie jest znana – czytamy na kanale „Syreny”.
Regionalni urzędnicy nie odpowiedzieli na pytania korespondenta „Syreny” dotyczące pożarów w ciągu ostatnich 24 godzin.
Jest tam "bunkier Putina"?
Spalona dacza prezydenta Rosji jest częścią kompleksu, który oficjalnie jest to zespołem sanatoryjno-wypoczynkowy Ałtaj Compound, którego właścicielem jest Gazprom. Tyle, że nie jest dostępny dla zwykłych obywateli, jest to bowiem „specjalnie chroniony obiekt przeznaczony do rekreacji wyższych urzędników państwowych”.
Jak informuje „Syrena”, w skład kompleksu wchodzi specjalne gospodarstwo rolne z ogrodzonymi terenami leśnymi oraz gospodarstwo do hodowli jeleniowatych, w których krwi kąpie się Putin. Według różnych źródeł znajduje się tu także tzw. „bunkier Putina”, który rzekomo może pomieścić nawet 100 tys. osób. Informacja ta jednak – jak przyznaje „Syrena” - nigdy nie została potwierdzona.
Polecany artykuł:
Tak wygląda TAJNA rezydencja Putina. Nakręcili film. Wodospad, krowy na steki, sam luksus!
ZOBACZNIE W GALERII PONIŻEJ!