Problem w tym, że demokraci w Senacie nie chcą zgodzić się na postawione przez Donalda Trumpa (72 l.) warunki co do kształtu nowego Dream Act. Z kolei prezydent powiedział wprost, że absolutnie nie odpuści, i jeżeli demokraci nie spełnią jego żądań, nie ma problemu z tym, żeby ustawa budżetowa nie została podpisana i tym samym doszło do zamknięcia rządu.
W czwartek, 8 lutego, wygasa ustawa gwarantująca zapewnienie finansowania instytucji państwowych. Została przyjęta poprzednio po burzliwych negocjacjach i demokraci zgodzili się na nią po zapewnieniu, że znajdą się w niej fundusze na uregulowanie sytuacji Dreamersów. W tym czasie politycy w Kongresie mieli też stworzyć projekt nowego Dream Act. Prezydent Trump powiedział, że zgodzi się na zapis o drodze do obywatelstwa dla 1,8 mln młodych imigrantów, ale pod warunkiem że nowa ustawa będzie uwzględniała reformę systemu sponsorowań, likwidację loterii wizowej oraz budowę muru na południowej granicy. Na godziny przed wygaśnięciem tymczasowej ustawy budżetowej i bez braku projektu nowego Dream Act prezydent zareagował, stwierdzając: - Jeżeli nie będzie tych zmian, to zamykamy rząd. Zrobimy "shutdown", i to będzie z korzyścią dla kraju. Jeżeli demokratom nie zależy na zabezpieczeniu Ameryki i jej mieszkańców, to z chęcią zobaczę zamknięcie rządu - powiedział prezydent.