Wulkan Cumbre Vieja wybuchł półtora miesiąca temu. Od tamtej pory jego aktywność wciąż się utrzymuje. Wiele osób musiało opuścić swoje domy, ucierpiało też sporo zwierząt. Na początku tego tygodnia emisja lawy mocno się nasiliła, w związku z czym lokalni politycy postanowili działać. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Casimiro Curbelo reprezentujący włodarzy wyspy La Gomera, sąsiadującej z najbardziej zalaną La Palmą, zaproponował, by wojsko zbombardowało tę ostatnią. To rozwiązanie miałoby pozwolić kontrolować wypływ i wyznaczyć bezpieczny kierunek spływania lawy. Polityk dodał, że nie ma na myśli wytaczania "ciężkiej artylerii", a jedynie użycie niewielkich ładunków. Zasugerował, by zrzucić pociski w pobliżu komina wulkanu, z którego w pięciu miejscach wypływa magma.
Czy pomysł polityka zostanie zrealizowany jeszcze nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że aktywność wulkanu się nasila, a zgodnie z informacjami przekazanymi przez Departament Bezpieczeństwa Narodowego Hiszpanii, lawa z Cumbre Vieja zalała do tej pory już ponad 900 hektarów terenów.