Rojas usłyszał już zarzuty, wśród nich m.in. morderstwo drugiego stopnia. Przebywa obecnie w areszcie bez prawa prawa do wyjścia za kaucją. Jak podnosi „New York Post”, podczas pierwszego przesłuchania w sądzie zachowywał się dość dziwnie, mówił nieskładnie i miał zamglone oczy. Pobrano mu krew, by potwierdzić, czy był pod wpływem narkotyków, bo alkohol wykluczono. Dodatkowo prokuratorzy przeglądają jego kartotekę medyczną. Podczas rozmowy w więzieniu miał powiedzieć, że przeprasza, za to co się stało, przeprasza ofiary, ich rodziny oraz swoją matkę ale dodał, że tak naprawdę nie pamięta momentu masakry, anie też tego, że miał krzyczeć „chciałem ich zabić”, co zeznał jeden z policjantów, który pomagał go zatrzymać, kiedy – zaraz po tym, jak wjechał w pieszych – zaczął uciekać z miejsca masakry. Do tragedii doszło w miniony czwartek. Będący najprawdopodobniej pod wpływem syntetycznej marihuany Richard Rojas rozpędził się, staranował blokady i wjechał w tłum ludzi. Zabił na miejscu 18-letnią Alyssę, jej 13-letnia siostra Ava Elsman i pięć innych ranionych przez niego osób ciągle przebywa w szpitalu.
Sprawca masakry na Times Square twierdzi, że nie pamięta jak wjechał w ludzi
Sprawca masakry na Times Square, pochodzący z Bronksu Richard Rojas (26 l.) twierdzi, że nie pamięta jak z premedytacją wjechał w tłum pieszych, zabijając 18-letnią Alyssę Elsman, która przyjechała do Nowego Jorku na wycieczkę z Michigan. Sześć spośród 20 rannych, w poniedziałek ciągle przebywało w szpitalu.