Czy atak sroki może doprowadzić do śmierci człowieka? Jak pokazuje szokujący przykład z Australii, pośrednio jak najbardziej tak! Do tego niewiarygodnego zdarzenia doszło w jednym z parków w Brisbane. Wybrała się tam na spacer para z dzieckiem: Simone i Jacob z 5-miesięczną Mią. W pewnym momencie kobieta trzymając dziecko na rękach zauważyła, że lata dookoła niej sroka, przybliżając się z każdą chwilą. Ptaszysko w pewnym momencie skierowało się prosto na Simone i Mię i zaczęło lecieć w ich stronę, przeraźliwie skrzecząc. Kobieta chcąc osłonić dziecko, w panice przewróciła się. I to tak nieszczęśliwie, że uderzyła o ziemię, dodatkowo przygniatając córeczkę swoim ciałem. Niestety, niemowlę doznało poważnych obrażeń głowy.
NIE PRZEGAP: Twórca "Barki" oskarżony o pedofilię! Jan Paweł II zrobił go prałatem
NIE PRZEGAP: Książę Harry i Meghan napiszą CZTERY książki. Ostatnia po śmierci królowej!
Mia była w stanie krytycznym, gdy trafiła do kliniki Queensland Children’s Hospital. Mimo wysiłków lekarzy dziewczynki nie udało się uratować. Jak podają teraz australijskie media, do urzędu miasta Brisbane już wcześniej docierały sygnały o agresywnej sroce, która atakuje przechodniów. Niektórych podziobała nawet do krwi. Ludzie oganiali się przed nią kijami i gałęziami, aż doszło do tragedii. Służby złapały agresywną srokę, trafiła do klatki, teren parku został zamknięty.