David Scott (49 l.) z St. Louis zamordował Rogera Wilkesa (†42 l.). Poszło im o Cheetos. Obaj mężczyźni byli bezdomni. Do zabójstwa doszło w centrum miasta. Walka między bezdomnymi wywiązała się o torbę chipsów.
Scott wyjął nóż i zadał Wilkesowi kilka uderzeń w klatkę piersiową, które okazały się śmiertelne. Po popełnieniu tego bezsensownego morderstwa zaczął uciekać, ale szybko został aresztowany.