Cała gromada wilków uciekła z zoo, gdy na terenie ogrodu byli zwiedzający! Ta mrożąca krew w żyłach historia miała miejsce na terenie ogrodu zoologicznego w Montredon-Labessonnie na południu Francji. Zoo nazywające się Trois Vallees ma powierzchnię 60 hektarów i jest w nim trzymanych 600 zwierząt 70 różnych gatunków. Jakimś sposobem ze swojego wybiegu uciekło aż dziewięć wilków. Na terenie Trois Vallees przebywali wtedy turyści. Zoo trzeba było tymczasowo zamknąć, doszło też niestety do krwawej strzelaniny. Co dokładnie się stało? "Doszło do incydentu związanego ze sforą wilków (...). Właściciel (zoo) musiał zastrzelić cztery z nich, pozostałe pięć zostało tymczasowo uśpionych przez wyspecjalizowane służby, które wezwano na miejsce zdarzenia" - poinformował Fabien Chollet, sekretarz generalny prefektury Tarn.
NIE PRZEGAP: Papież Franciszek NIE ŻYJE?! Koszmarna wpadka w programie na żywo
NIE PRZEGAP: Szok! Madonna zrobiła to w Święta. Wszyscy zobaczyli gołe pośladki
Jak podkreślił, nikomu nic się nie stało. Teraz jednak zoo będzie musiało zostać tymczasowo zamknięte "z powodu pilnych prac konserwacyjnych". Ataki wilków na ludzi są niezmiernie rzadkie i dotyczą raczej osobników oswojonych wcześniej przez człowieka, na przykład hodowanych w niewoli od szczeniaka. Wilki żyjące na wolności instynktownie unikają ludzi i nie polują na nich. Ich ofiarami padają sarny, dziki czy jelenie.