Jak donosi "Economic Times", Biały Dom już zapowiada wielką kampanię na rzecz zmiany w sposobie sponsorowań na stały pobyt w Stanach. Ponieważ terrorysta z Manhattanu to imigrant z Bangladeszu, który przybył do USA na imigracyjnej wizie sponsorowany przez bliskiego, posiadającego amerykańskie obywatelstwo, prezydent Donald Trump natychmiast wezwał do zmian.
- To, co się stało w Nowym Jorku, dobitnie świadczy, że obecny system nie działa. Sponsorowania oparte na powiązaniach rodzinnych stają się coraz bardziej ryzykowne. System jest przestarzały - stwierdził prezydent Trump. Jego zdaniem nowy system powinien być skoncentrowany na imigracji pracowniczej, na cudzoziemcach posiadających wykształcenie i umiejętności, które pozwolą na jeszcze większy rozwój Ameryki. I to oni mieliby prawo osiedlania się w Stanach Zjednoczonych.
Jak podają agencje, agenda już jest, a kampanie na rzecz zmiany systemu imigracyjnego już się rozpoczęły, choć z pełną parą mają wystartować w przyszłym roku. Na razie administracja prezydenta Trumpa pracuje nad zmianami w systemie sponsorowań, tak aby uniknąć przyjmowania imigrantów z krajów sympatyzujących z terrorystami. - Ten system już nie działa, jest groźny... - tłumaczy Trump.