Stany Zjednoczone. Polska imigrantka ZABIŁA 7-letniego SYNA i córkę sąsiadki

2012-11-03 3:00

Cała Ameryka wstrząśnięta jest tą przerażającą zbrodnią. Mieszkająca od 12 lat w Chicago w Stanach Zjednoczonych polska imigrantka Elżbieta P. (40 l.) z zimną krwią zabiła swojego 7-letniego syna Justina i 5-letnią Olivię, córkę sąsiadki. Zanim zadała 100 ciosów nożem, kazała synowi się modlić i powiedziała mu, że po śmierci pójdzie do nieba.

Morderczyni twierdzi, że usłyszała głos demona i zabiła maluchy, bo chciała uwolnić ich dusze. Elżbieta P. wcześniej kazała dzieciom klęknąć i modlić się. Po zabójstwie syna i córki sąsiadki Polka zasztyletowała jeszcze dwa psy. Według prokuratury kobieta zabiła, bo chciała sprawić ból mężowi, z którym nie była szczęśliwa. Elżbieta P. niedawno straciła ojca, wpadła w depresję i za wszelką cenę chciała wracać do ojczyzny. Pojawiły się też informacje, że zabójczyni zaatakowała dzieci, bo jej nie posłuchały i nie poszły spać, tylko skakały po łóżku. Kobieta przyznała się do podwójnego zabójstwa, usłyszała już zarzuty. Grozi jej dożywocie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki