Miliony Amerykanów już na kilka godzin przed otwarciem sklepów ustawiały się w kilometrowych kolejkach. Przyciągnęły ich gigantyczne promocje przygotowane przez handlowców.
Ceny na niektóre produkty spadły nawet o 70 procent.
Wczoraj całe USA ogarnęło zakupowe szaleństwo. Tradycyjnie w ostatni piątek listopada nastąpiło otwarcie sezonu świątecznych zakupów, zwane czarnym piątkiem.
Miliony Amerykanów już na kilka godzin przed otwarciem sklepów ustawiały się w kilometrowych kolejkach. Przyciągnęły ich gigantyczne promocje przygotowane przez handlowców.
Ceny na niektóre produkty spadły nawet o 70 procent.