To jedna z najbardziej szokujących aukcji ostatnich lat. Zużyte, stare sandały osiągnęły na aukcji cenę niemal miliona złotych, bo ponad 200 tysięcy dolarów. A wszystko tylko dlatego, że przed laty należały do Steve'a Jobsa, współzałożyciela Apple. Zobacz, za co tajemniczy nabywca zapłacił fortunę! Kto je kupił?!
Sandały Steve'a Jobsa sprzedane na aukcji za zawrotną kwotę. Prawie milion złotych za znoszone buty
Co byś sobie kupił, gdybyś miał niemal milion złotych? Zapewne mało kto odpowiedziałby na tak postawione pytanie, że wydałby wszystko co do grosza na stare, zużyte sandały. Jednak tajemniczy nabywca właśnie tak postąpił podczas licytacji zorganizowanej w domu aukcyjnym Julien's Auctions w Kalifornii. Na sprzedaż wystawiono tam parę starych sandałów marki Birkenstock. Trudno powiedzieć, by były szczególnie urodziwe, ale cena wywoławcza wynosiła 60 tysięcy dolarów. Nie był to bowiem zwyczajne sandały - należały kiedyś do Steve'a Jobsa, współzałożyciela firmy Apple. Było to w czasach, kiedy Jobs ze Steve’em Wozniakiem zakładali Apple w swoim garażu. Podobno Jobs uwielbiał te sandały, chodził w nich cały czas i był zafascynowany ich budową. Licytacja przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Anonimowy kupiec nabył obuwie biznesmena za ponad 200 tysięcy dolarów, a więc niemal milion złotych!
Kim był Steve Jobs? Na co i kiedy umarł współzałożyciel Apple?Steve Jobs to jeden z najważniejszych pionierów branży komputerowej w dziejach. W 1976 roku, razem ze Steve’em Wozniakiem, założył firmę Apple. W 2004 roku zaczął mieć problemy zdrowotne. W 2009 roku przeszedł przeszczep wątroby, 24 sierpnia 2011 roku zrezygnowal z funkcji dyrektora Apple, a w nocy z 5 na 6 października tego samego roku zmarł. Przyczyną jego śmierci był rak trzustki. Steve Jobs zostawił po sobie 21 miliardów dolarów.