Dopiero co opisywaliśmy, jak Michelle Conti (33 l.) została oskarżona o to, że przejechała kurę Charlesa Gabela (80 l.), wsadziła jej w dziób papierosa i zrobiła zdjęcia, którymi podzieliła się na Facebooku... I nie była to jej pierwsza wizyta na posterunku i w sali sądowej. Wówczas sąd zakazał jej zbliżania się do sąsiadów oraz ich posesji.
Najwyraźniej jednak kobieta nie za bardzo się tym przejęła. Kilka dni temu znowu doszło do spięcia, które wymknęło się spod kontroli i naruszyło zakaz, co z kolei skończyło się aresztowaniem pani Conti. O co poszło tym razem?
Jak wynika z dokumentów sądowych, oskarżona wściekła się, ponieważ starszy sąsiad zadzwonił z donosem, że jej mąż Vincent Conti (47 l.) ścina znajdujące się przy obu posesjach drzewa i zostawia połamane gałęzie na chodniku oraz ulicy. To, jak twierdził w sądzie pan Gabel, tak ją rozwścieczyło, że zaczęła obrzucać sąsiada najgorszymi epitetami, a na koniec pokazała mu środkowy palec.
– Do wyzwisk i przekleństw jestem przyzwyczajony, ale nie pozwolę, by ktoś mi wygrażał środkowym palcem! – grzmiał 80-latek. Dlatego właśnie wezwał policję.
Michelle Conti tłumaczyła, że nic nie zrobiła, „bo nawet z domu nie wychodziła”, ale film zarejestrowany przez kamerę monitoringu znajdującą się na posesji sąsiada pokazuje co innego... Kobieta została więc aresztowana i oskarżona o nękanie oraz nieprzestrzeganie zakazu sądowego. Wkrótce znowu będzie musiała pojawić się przed sędzią, który podejmie decyzję, jak ją ukarać.
Staten Island: „Kargule i Pawlaki” dalej toczą ze sobą wojnę przez płot! Środkowy palec na wokandzie
2014-05-13
2:00
Pewnie wielu Czytelników pamięta opisywane przez nas rodzinki... Wygląda na to, że państwo Conti i Gabel – czyli „Kargule i Pawlaki ze Staten Island” – nie zakopali topora wojennego. Między sąsiadami doszło właśnie do kolejnej zwady, która miała swój finał w areszcie i w sądzie!