Poszkodowany to Stanisław Weis (60 l.) z Białegostoku. Wraz z grupą kolegów pracował on przy budowie altanki ogrodowej (gazebo) przy 4517 Hylan Blvd. w Eltingville. Według NYPD około 11.47 przed południem źle zabezpieczona altanka zawaliła się. Ciężki drewniany dach, ważący około tony, spadł na Polaka i przygwoździł go do podłoża. Natychmiast wezwano służby ratunkowe. W akcji wziął udział specjalny oddział ratunkowy nowojorskiej policji Emergency Service Unit Truck 5.
- To było około 2000-funtowe drewniane gazebo - powiedział sierż. Anthony Lisi z Truck 5. - Przepięknie zbudowane, ale źle przytwierdzone do podłoża. Zgniotło robotnika jak kanapka.
Aby uwolnić Polaka, strażacy musieli wyciąć dużą część przykrywającej go konstrukcji. Kiedy dokładnie zlokalizowane jego położenie. Wówczas uniesiono ciężki dach a jeden z ratowników - det. Anthony Borowiec - wczołgał się pod spód i wyciągnął Weisa. Mężczyznę natychmiast zabrano do Staten Island University Hospital przy Seaview Ave. Tam stwierdzono, że ma zmiażdżoną rękę, złamane cztery żebra, uszkodzone płuco oraz wybity dysk. Obrażenia, mimo że są ciężkie, według lekarzy nie są zagrożeniem dla życia Stanisława Weisa. Polaka czeka długa rekonwalescencja. Prawdopodobnie ze względu na wiek nie wróci on już do pracy.
Z naszych informacji wynika, że to nie Polacy budowali altankę. Byli oni jedynie podwykonawcą amerykańskiego kontraktora, który najprawdopodobniej postawił ją bez wymaganych licencji.
Staten Island: Polski robotnik ciężko ranny w wypadku
2012-05-12
14:00
Do poważnego wypadku budowlanego doszło w czwartek na Staten Island. W jego wyniku ciężko ranny został polski robotnik.