Staten Island. Zabił żonę i odebrał sobie życie

2014-08-08 0:13

Istny horror rozegrał się w jednym z domów w Pensylwanii, a później na nowojorskiej wyspie Staten Island. Keith Belajonas podczas awantury zabił swoją małżonkę: dźgnął ją nożem i strzelił jej w głowę.

Po morderstwie zabrał z domu dwójkę dzieci i pojechał na Staten Island. Tam zorientował się, że jest śledzony. W panice wysadził dzieci z samochodu przy CVS w Westerleigh, a sam oddalił się i popełnił samobójstwo. Dzieci trafiły do szpitala na obserwację.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają