Zdawałoby się, że z Władimirem Putinem nikt nie chce mieć już nic wspólnego. Po tym, jak Rosja najechała Krym i siłą go zajęła, wszędzie słychać już tylko głosy potępienia i krytyki, a Barack Obama (53 l.) grozi najeźdźcy coraz dalej idącymi sankcjami.
Steven Seagal broni prezydenta Rosji
Ale są tacy, których działania Putina... zachwycają. - To jeden z najwspanialszych światowych przywódców! Jest dla mnie niczym brat! - wykrzykuje amerykański gwiazdor filmów akcji Steven Seagal. - Zajęcie Krymu było bardzo rozsądne - dodaje. Cóż, Seagal jest w Rosji bardzo popularny i zapewne w tak skomplikowanej sytuacji politycznej wolał się wygłupić, niż stracić miliony fanów.
Przeczytaj też: Tomasz Walczak: Putin usłucha głosu rozsądku?