Najwięcej powodów do narzekań mają mieszkańcy wielkich miast. Tam brakuje zarówno benzyny, jak i popularnego również w Polsce gazu.
W czteromilionowych Atenach przed stacjami tworzą się wielkie kolejki. Na swoją kolej trzeba czekać nawet ponad dwie godziny, a i tak może się okazać, że odjedziemy z kwitkiem, ponieważ zapasy powoli się wyczerpują. Z powodu braku paliwa zamknięto już blisko jedną trzecią stacji benzynowych w całym kraju.
Takie zamieszanie wywołało około 3500 greckich celników, którzy protestują od poniedziałku przeciwko pozbawieniu ich dodatku płacowego.
W związku ze strajkiem na przejściach granicznych z Albanią, Macedonią, Bułgarią i Turcją utknęło wiele samochodów ciężarowych. Część przejść granicznych jest całkowicie zamkniętych. W portach w Pireusie i Salonikach wstrzymano załadunek i rozładunek towarów.
Supermarkety już ostrzegły, że coraz bardziej brakuje im towarów, a zwłaszcza świeżej żywności. Jeśli do końca tygodnia celnicy nie zawieszą strajku, możliwe że sklepy zostaną zamknięte.
Strajk celników paraliżuje Grecję
2008-09-24
19:30
Grecy coraz dotkliwiej odczuwają skutki strajku celników. Na stacjach benzynowych zaczyna powoli brakować paliwa, a sklepowe półki świecą pustkami.