Straszą, że będzie tak!

2013-02-08 21:20

Czy czeka nas powtórka "snowmagedonu" z 2010 roku?! Według National Weather Service mieszkańcy metropolii, New Jersey, Connecticut, a także Massachusetts powinni być w gotowości.

Jak twierdzą meteorolodzy, padający - dość niewinnie - od piątku rano śnieg z deszczem może być zapowiedzią bardzo obfitych opadów mokrego śniegu i silnych wiatrów dochodzących miejscami do 60 mil na godzinę. Najgorsze ma nadejść w nocy z piątku na sobotę. Wielu nowojorczyków i mieszkańców okolic nauczonych przykładem Sandy zaopatruje się w zapasy zarówno jedzenia, jak i paliwa czy baterii. Organizatorzy wielu imprez - w tym polonijnych - zmuszonych było zmienić ich termin. Według najnowszych raportów w metropolii możemy spodziewać się ponad 30 cm śniegu, a na północnych i północno-wschodnich peryferiach ponad 60! Wydział Edukacji odwołał w sobotę wszystkie dodatkowe zajęcia w szkołach publicznych. Jeśli chodzi o transport miejski, w samej metropolii sytuacja jest pod kontrolą. W piątek po południu przedstawiciele Metropolitan Transportation Authority poinformowali, że nie zawieszą kursowania metra i autobusów, zastrzegając jednak, że sytuacja może się zmienić. Od godziny 1 pm wstrzymane miało zostać na to kursowanie pociągów Amtrak na linii NYC - Boston, gdyż tam warunki pogodowe będą naprawdę złe. Meteorolodzy przewidują nawet ponad metr śniegu. Władze miasta zapewniają, że w pogotowiu czeka już 200 pługów śnieżnych i solarek, 2 tysiące ton soli i 1500 ton piasku.

Wprawdzie od piątku rano na wielu lotniskach zapanował chaos, to na szczęście nie dotyczy on pasażerów latających z polskim przewoźnikiem. Mimo że wiele linii odwołuje loty, PLL LOT nie przewiduje zakłóceń w połączeniach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki