Były szef MFW został zatrzymany na lotnisku w Nowym Jorku 14 maja bieżącego roku. Pochodząca z Gwinei 32-letnia pokojówka Nafissatou Diallo oskarżyła go o gwałt i zmuszanie do seksu oralnego w nowojorskim hotelu Sofitel. Domagała się odszkodowania za poniesione straty moralne i fizyczne w postaci "brutalnej i sadystycznej napaści" oraz za to, że jej "życie legło w gruzach". Oskarżony nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu, który następnie zmieniono mu na areszt domowy.
Sprawa przybrała inny obrót, gdy odkryto niespójności w zeznaniach pokojówki, sfabrykowanie opowieści o zbiorowym gwałcie w jej rodzinnym kraju oraz jej związki ze światem przestępczym. W wyniku afery Strauss-Kahn złożył rezygnację z pełnienia obowiązków szefa MFW. Był też uważany za faworyta wyborów prezydenckich we Francji na wiosnę 2012 roku.