Podczas patrolowania ulic, policjanci zostali zaalarmowani, że w jednym z samochodów na miejskim parkingu jest zamknięty pies. Po przybyciu na miejsce okazało się, że to prawda. Ponieważ właściciela nie udało się namierzyć, policjanci nie mieli wyjścia jak włamać się do auta. Podczas gdy ratowali psiaka, podeszła do nich inna osoba i powiedział, że kilka rzędów dalej, w innym samochodzie też jest zatrzaśnięty pies. Ruszyli więc ponownie do akcji. Oba psiaki zostały uratowane i po wypiciu potężnych misek z wodą mają się dobrze. Pomoc przyszła w samą porę, bowiem w samochodach było bardzo gorąco: w jednym 98 F a w drugim aż 135 F. Gdyby psiaki pozostały tam jeszcze dłużej, udusiłyby się. Nieodpowiedzialni właściciele czworonogów zostali ukarani mandatami ale psów im nie odebrano.
Stróże prawa musieli włamać się do samochodów. Policjanci uratowali psy przed uduszeniem
2016-07-01
2:00
Czasami i stróże prawa muszą być lekko na bakier z prawem... Zwłaszcza jeżeli robią to w słusznej sprawie jak to miało miejsce w Wrentham, w stanie Massachusetts. Policjanci ruszyli tam na ratunek dwóm psom pozostawionym przez właścicieli w zamkniętych samochodach. Gdyby nie oni, zwierzaki udusiłyby się w nagrzanym jak piekarnik aucie.