1. Uszkodzony satelita szpiegowski NROL-21 schodzi z orbity. Może spaść na Ziemię. Amerykańskie dowództwo decyduje się go zestrzelić. Jeśliby tego nie zrobiło, satelita około 6 marca wszedłby w atmosferę i mógł spaść na Ziemię wyrządzając wiele szkód
2. 4.26 czasu polskiego. Z krążownika USS Lake Erie startuje rakieta SM-3. Początkowo jest sterowana komendami radiowymi. W pół minuty po starcie oddzielają się człony napędowe i głowica przechodzi na naprowadzanie na podczerwień. Tuż przed uderzeniem w cel dodatkowy silnik rakietowy przyspiesza lot głowicy do 8 km/s, co odpowiada prędkości satelity. Gdyby pierwsza rakieta nie trafiła Amerykanie są gotowi odpalić kolejno trzy rakiety w stronę "zbuntowanego" satelity z okrętów na północnym Pacyfiku. Opóźniają odpalenie rakiet ze względu na złą pogodę i lądowanie promu kosmicznego "Atlantis"
3. 4.29 - na wysokości 247 km głowica uderza w satelitę, który eksploduje i rozpada się na tysiące kawałków, które spalą się w czasie wejścia w atmosferę.
Byliśmy w strefie zagrożenia
Amerykanie ostrzegli, że szczątki satelity mogą spaść na obszarze między 58,5 stopnia szerokości geograficznej północnej i 58,5 stopnia szerokości geograficznej południowej.
W zagrożonym obszarze znalazła się Polska. Wydzielone jednostki naszej armii postawiono w stan gotowości alarmowej. Wojsko było gotowe m.in. do likwidacji skutków skażenia toksycznym paliwem rakietowym - hydrazyną.
Satelita poza kontrolą
USA-193 - znany również jako NROL-21 to amerykański satelita szpiegowski wykorzystywany przez Narodowe Biuro Rozpoznania. Cel jego wystrzelenia i możliwości techniczne były ściśle tajne. Na orbicie znalazł się 14 grudnia 2006 r. W styczniu br. utracono nad nim kontrolę, prawdopodobnie z powodu awarii komputera pokładowego. Od tego czasu satelita stopniowo obniżał orbitę. Na początku marca wszedłby w atmosferę ziemską. Oprócz tajnych urządzeń obserwacyjnych na jego pokładzie znajdowało się kilkaset litrów hydrazyny - niezwykle toksycznego paliwa rakietowego. Podejrzewa się, że były tam także substancje radioaktywne. Decyzję o zniszczeniu satelity podjął 14 lutego prezydent George Bush. Według różnych źródeł niebezpieczny obiekt ważył od 2200 do 4500 kg.
Morska tarcza USA
AEGIS Balistic Missile Defense, przy wyko-rzystaniu której zestrzelono satelitę, jest morską częścią systemu amerykańskiej obrony antyrakietowej. System docelowo ma składać się z 18 okrętów typów Ticonderoga (CG-47) i Arleigh Burke (DDG-51). Na tych pierwszych zamontowano morskie radary SBX przeznaczone do wyszukiwania i śledzenia celów dalekiego zasięgu. Na pozostałych okrętach znajdują się wyrzutnie rakiet do zwalczania rakiet balistycznych. Na podobnej zasadzie ma funkcjonować tarcza, której elemnty mogą znaleźć się w Polscę.
Najnowsza antyrakieta
Do zniszczenia satelity USA-193 wyko-rzystano rakietę SM-3. SM-3 jest czterostopniową rakietą przeznaczoną głównie do ochrony przed pociskami balistycznymi. Są one niszczone dzięki bezpośredniemu trafieniu głowicą w najwyższej fazie lotu, kiedy rakieta znajduje się poza atmosferą ziemską. SM-3 mają formalnie wejść do służby w armii USA około 2013 r.
Głowica bojowa rakiety uderza w uszkodzoną satelitę z siłą 10-tonowej ciężarówki pędzącej z prędkością 1000 kilometrów na godzinę!
Okręt naszpikowany rakietami
Rakietę w kierunku satelity wystrzelono z pokładu krążownika rakietowego USS Lake Erie (CG-70). Jest on wykorzystywany do testów pocisków SM-3. Okręt został zwodowany w 1991 r. Jednostka ma 9600 ton wyporności i 173 metry długości. Jego uzbrojenie stanowią m.in.: 2 wyrzutnie dla 61 pocisków SM-2 ER i SM-3, pociski manewrujące Tomahawk, torpedy rakietowe RUM-139 VL, pociski przeciwokrętowe Harpoon, dwa działa kalibru 127 mm oraz torpedy Mark 14, kalibru 324 mm. Na pokładzie okrętu bazują dwa śmigłowce UH-60 Black Hawk LAMPS III.
Okiem eksperta
Tomasz Hypki (48 l.), sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa
Trafienie satelity USA-193 głowicą pocisku SM-3 było w miarę proste, mimo że cel znajduje się poza wynoszącym teoretycz-nie 160 km zasięgiem rakiety. Oznacza to jednak, że głowica uderzyła w satelitę z prędkością mniejszą niż nominalna.