Do strzelaniny doszło w stanie Illinois w miejscowości Aurora o 13:24 czasu lokalnego. Po broń sięgnął jeden z pracowników fabryki . To 45-letni Gary Martin. Gdy mężczyzna strzelał w kierunku swoich kolegów z pracy, ludzie zaczęli w panice wybiegać z pomieszczeń. Chaos trwał ok. 90 minut, a gdy pojawiła się policja i do nich mężczyzna zaczął strzelać z pistoletu Smith & Wesson.
W sumie zabił 5 osób, i postrzelił 5 policjantów, a później zwiał i ukrył się na terenie fabryki. Ostatecznie podczas zatrzymania mężczyzna został zabity przez policjantów. O strzelaninie na bieżąco był informowany prezydent USA, Donald Trump.