STRZELANINA w kalifornijskim klubie nocnym. Nie żyje 12 osób [WIDEO]

Według dotychczasowych relacji świadków sprawcą ataku jest młody mężczyzna o bliskowschodnich rysach twarzy z brodą. Do tragicznych zdarzeń doszło ok. 23:20 (czasu loklanego). Sprawca miał ponoć oddać ok. 30 strzałów z broni półautomatycznej. Telewizja ABC prowadzi na swoim FB przekaz z miejsca zdarzenia:

INFORMACJĘ BĘDZIEMY AKTUALIZOWAĆ NA BIEŻĄCO

Szeryf stanu Ventura poinformował, że co najmniej 11 osób ucierpiało w ataku zamachowca. Nieoficjalne informacje medialne wskazują, że zginął jeden funkcjonariusz.

Świadek, który był przy drzwiach wejściowych baru kiedy strzelec zaczął strzelać zeznał, że miał on pistolet. Najpierw strzelił on do strażnika przy drzwiach po czym wrzucił do środka kilka dymnych bomb.  Następnie wszedł do środka, gdzie kontynuował strzelanie. Jego opis wyglądu sprawcy pokrywa się z wcześniejszymi doniesieniami.

Według najnowszych doniesień sprawca nie żyje (został zastrzelony w wymianie ognia)

Miejscowa policja potwierdziła, że w wyniku ataku śmierć poniosło 12 osób, które uczestniczyło w koncercie country odbywającym się w klubie.

Mordercą, wbrew wcześniejszym zeznaniom, okazał się być biały Amerykanin, Ian Long, który był żołnierzem US Marine Corps.