W San Bruno w USA, gdzie znajduje się siedziba YouTube doszło do strzelaniny. Pierwsze wiadomości o strzelaninie władze miały otrzymać około 12.45 czasu lokalnego. Na miejscu zdarzenia są karetki, policjanci i antyterroryści. Funkcjonariusze policji apelują, by nie zbliżać się do miejsca zagrożenia. Szpital w San Francisco podał, że przyjął do siebie osoby, które miały ucierpieć w strzelaninie. Jeden z pracowników firmy relacjonował, że był właśnie na spotkaniu, gdy usłyszał biegnących pędem ludzi. W pierwszej chwili zebrani myśleli, że to trzęsienie ziemi. Inny pracownik w rozmowie z CNN podał, że wszyscy mieli się od razu ewakuować.
Ambulances are transporting patients to hospitals after a shooting was reported at YouTube headquarters, officials say https://t.co/vP1GNUSVNp pic.twitter.com/yRRxYlFDHK
— CNN Breaking News (@cnnbrk) 3 kwietnia 2018
Według najnowszych informacji podanych przez agencję Reuters, napastnikiem okazała się kobieta. Później okazało się, że napastniczka popełniła samobójstwo.
#USA: Strzelanina w biurach #YouTube'a - informuje na Twitterze policja z San Bruno w Kalifornii. Według ostatnich, nieoficjalnych informacji agencji Reutera, napastnikiem okazała się kobieta, która została zastrzelona przez policję. /IAR pic.twitter.com/nsHQxe8M1S
— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) 3 kwietnia 2018
UPDATE: Female shooter in incident at YouTube headquarters in San Bruno, California, is dead, CBS News confirms. pic.twitter.com/ClDjOxMO79
— CBS News (@CBSNews) 3 kwietnia 2018
The San Mateo County Coroner has been called to Youtube HQ in San Bruno. pic.twitter.com/iNoa6JoAXK
— CBS News (@CBSNews) 3 kwietnia 2018