Letnia Olimpiada w Rio za pasem, a tymczasem w tym brazylijskim mieście jest coraz bardziej niebezpiecznie! W miniony weekend doszło tam do szokującej strzelaniny w szpitalu, który zgodnie z planem ma służyć sportowcom i turystom podczas igrzysk. Do kliniki wtargnęła grupa uzbrojonych bandziorów. Strzelając na oślep do pacjentów i lekarzy, odbili ze strzeżonego przez policję szpitalnego łóżka rannego króla narkotyków.
ZOBACZ TEŻ: Niewiarygodne kulisy ucieczki króla narkotyków zza krat. Uciekł z więzienia 1,5-kilometrowym tunelem
Nicolas Labre Pereira de Jesus został uwolniony i uciekł z kliniki wraz z kompanami. Jedna osoba zginęła, kilka pielęgniarek zostało rannych. Olimpiada zaczyna się już 5 sierpnia. Ale czy po tym zdarzeniu ktokolwiek odważy się wybrać do Rio?