Do strzelaniny w Lille doszło późnym wieczorem, około 22.00. Wszystko dział się naparkingu niedaleko stacji metra Porte d'Arras. Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie zamaskowany mężczyzna zaczął strzelać w kierunku trzech osób, po czym uciekł. Wśród rannych w strzelaninie miał zostać 14-letni chłopak, tak podała tamtejsza policja. Trójka rannych jest w dobrym stanie, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie wiadomo, dlaczego w pobliżu stacji metra padły strzały, ale francuski dziennik "La Voix du Nord" i radia France Bleu Nord były to porachunki handlarzy narkotków. Na razie napastnik, który strzelał jest na wolności.
#Lille : des coups de feu tirés près du métro porte d’Arras ce vendredi soir, plusieurs blessés https://t.co/GD3ROILUYq pic.twitter.com/tp2oID1XJi
— La Voix du Nord (@lavoixdunord) 24 marca 2017