Policja w Concord w stanie New Hampshire dostała wezwanie od kobiety, która twierdziła że jej mąż postrzelił się w kolano. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że miał to zrobić lunatykując. Kobieta zeznała, że często zdarzało się mu chodzić we śnie.
Mężczyzna, którego nazwisko nie zostało ujawnione, miał koszmar o strzelaninie. Kiedy obudził się ze snu, koszmaru nie było końca. W ręku trzymał pistolet, z którego postrzelił się w kolano. Najprawdopodobniej to odgłos wystrzału wybudził mężczyznę.
Trafił do szpitala z poważnymi, ale nie zagrażającymi życiu obrażeniami. Policja nie zamierza wnosić wobec niego zarzutów, wierząc że rzeczywiście był to wypadek.