Cały świat współczuje Polsce - wszyscy składają nam kondolencje

2010-04-12 2:43

Szok, rozpacz, smutek - to uczucia, które w obliczu katastrofy polskiego prezydenckiego samolotu towarzyszą nie tylko Polakom, ale i mieszkańcom całego świata. W kraju zapłonęło tysiące zniczy, a w oknach zawisły flagi państwowe z żałobnym kirem. Wyrazy współczucia płyną do Polski z każdego zakątka świata.

W obliczu wielkiej tragedii narodowej pokazaliśmy światu, że potrafimy się zjednoczyć. Jeszcze zanim marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (58 l.) zarządził tygodniową żałobę narodową, Polacy zaczęli zbierać się w całym kraju, żeby oddać hołd ofiarom katastrofy. Największy tłum zgromadził się w Warszawie przed Pałacem Prezydenckim. Pogrążeni w modlitwie ludzie nie mogli ukryć łez wzruszenia. Zdjęcie pary prezydenckiej tonie w morzu zniczy i kwiatów, a w księdze kondolencyjnej, wystawionej w Pałacu, pojawiło się setki tysięcy wpisów od zbolałych rodaków. W Częstochowie rozdzwoniły się dzwony jasnogórskiego klasztoru, a w Krakowie dzwon Zygmunt, który bije tylko w wyjątkowych dla naszego narodu chwilach. W całym kraju odbyły się msze w intencji ofiar.


W tym niewyobrażalnym bólu połączył się z nami cały świat. Żałobę narodową wprowadziło kilkadziesiąt krajów, w tym wszystkie kraje Unii Europejskiej. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew (45 l.) ogłosił ją na 12 kwietnia. Trzydniową żałobę wprowadziły rządy Litwy i dalekiej Brazylii. W Gruzji już w niedzielę ogłoszono oficjalną żałobę narodową, a gruziński prezydent Micheil Saakaszwili (43 l.) nadał pośmiertnie Lechowi Kaczyńskiemu tytuł i order Narodowego Bohatera Gruzji.

Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown (59 l.) przerwał nawet kampanię wyborczą, by złożyć hołd tragicznie zmarłemu prezydentowi Polski.

Kardynał Stanisław Dziwisz (71 l.):
- Pojechali uczcić ofiary tragedii katyńskiej, a sami zapisali nową kartę w bolesnej historii Polski. Tak jak pięć lat temu świat się zatrzymał przy umierającym Janie Pawle II, tak dzisiaj Polska wstrzymała oddech, dowiadując się o tej wielkiej tragedii. Pozostaje zaduma, bo trudno znaleźć wytłumaczenie tego wszystkiego. Oby ta katastrofa przyczyniła się do zjednoczenia Polaków wokół wielkich wartości.

Premier Donald Tusk (53 l.):
- Ta tragedia dotyka mnie osobiście. Takiego dramatu współczesny świat nie widział. Nad Smoleńskiem zginęli najważniejsi i wybitni przedstawiciele państwa, zginęli także, dla wielu z nas, przyjaciele i znajomi. Ale największą tragedią jest to, co przeżywają teraz ich rodziny.

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (58 l.):
- W obliczu tej ogromnej narodowej tragedii jesteśmy dziś wszyscy razem, nie ma lewicy ani prawicy. Jesteśmy razem w wyrazach współczucia kierowanych do rodzin tych, którzy zginęli. Proszę o uczestnictwo w żałobie. Nie tylko w wymiarze publicznym, ale też indywidualnym, tak po ludzku.

Lech Wałęsa (67 l.) Prezydent RP w latach 1990-1995:
- W miejscu, gdzie 70 lat temu wymordowano elitę II RP, przedwczoraj zginęła wielka grupa przedstawicieli elity III RP. Byli Polsce potrzebni i nasza ojczyzna będzie się długo zmagać z ich brakiem. Jesteśmy wstrząśnięci. Płoną znicze, modlimy się. Trudno jest mi ubrać w słowa to, co czuję. Znałem przecież prawie wszystkich, którzy w sobotę wsiedli na pokład tego samolotu. Różnie bywało. Dziś mogę tylko wybaczyć, ale mi już nie wybaczą. Muszę Boga prosić o wybaczenie. W obliczu tego dramatu wszystkie podziały zasypała zaduma: jakże życie jest kruche… Otuchą może być tylko nasza jedność. Bez niej trudno byłoby przejść przez przepełnione żałobą dni.

Aleksander Kwaśniewski (56 l.) Prezydent RP w latach 1995-2005:
- Chciałbym złożyć wyrazy głębokiego współczucia rodzinom i bliskim ofiar. Ich osobista tragedia jest jednocześnie tragedią kraju i narodu polskiego. Zginął najwyższy przedstawiciel Polski, Lech Kaczyński. Śmierć wraz z nim poniosły osoby kluczowe dla życia państwa. Nie były to osobistości, które łatwo jest zastąpić. Będzie ich brakować nie tylko najbliższym, ale jeszcze długo, długo - nam wszystkim. Myślę o wszystkich ofiarach katastrofy z bólem. Udali się w tę podróż, by oddać hołd pomordowanym elitom przedwojennej Polski. I zginęli w tym samym miejscu. Nie potrafię tego zrozumieć: dlaczego? Dlaczego Katyń? Przeklęty Katyń!

Były premier Tadeusz Mazowiecki (83 l.):
- Wielki żal, smutek; wielka powaga powinna nas obowiązywać. Można powiedzieć, że zginęli na posterunku, i to w szczególnym momencie, kiedy jechali oddać hołd zamordowanym w Katyniu. Straszna katastrofa, straszny smutek, straszny żal. Polska bardzo wiele straciła dzisiaj.

Papież Benedykt XVI (83 l.):
- Z głębokim bólem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci pana Lecha Kaczyńskiego, prezydenta Polski, Jego mał-żonki i osób towarzyszących. Zginęli w drodze do Katynia, miejsca kaźni tysięcy polskich oficerów zamordowanych 70 lat temu. Wszystkich polecam miłosiernemu Panu życia. Czynię to, jednocząc się z pielgrzymami zgromadzonymi w sanktuarium w Łagiewnikach i czcicielami Miłosierdzia Bożego na całym świecie.

Prezydent USA Barack Obama (49 l.):
- Dzisiejsza strata jest ogromnym ciosem dla Polski, Stanów Zjednoczonych i dla świata. Prezydent Kaczyński był wybitnym mężem stanu, który odegrał kluczową rolę w ruchu Solidarności i był szeroko podziwiany w USA jako przywódca oddany sprawie postępu, wolności i ludzkiej godności. Naród polski jest w naszych myślach i modlitwach. Naród amerykański stoi przy Polsce, która jest bliskim przyjacielem i sojusznikiem Ameryki.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel (56 l.):
- To polityczna i ludzka tragedia dla Polski. Lech Kaczyński był prawdziwym przedstawicielem interesów swego państwa, kochał swój kraj i był Europejczykiem z pasją. Niemcy łączą się w żałobie z całym polskim narodem. Nasze myśli są w tej chwili przy rodzinie prezydenta i przy rodzinach ofiar tej katastrofy.

Premier Włoch Silvio Berlusconi (74 l.):
- Zaprzyjaźniony kraj ogarnęła wielka żałoba, do której przyłączamy się całym sercem. Polska to kraj przyjaciel.

Szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini dodał: - Wyrażam szczególną bliskość z najbliż-szymi prezydenta, instytucjami i narodem polskim.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew (45 l.):
- Szanowni obywatele RP. Ja i wszyscy obywatele Rosji jesteśmy wstrząśnięci tą straszną tragedią, jaką była śmierć prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Jego małżonki Marii i wszystkich znajdujących się na pokładzie samolotu.

Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown (59 l.):
- Cały świat jest pogrążony w smutku po śmierci polskiego prezydenta, Jego żony i wszystkich, którzy Im towarzyszyli. Lech Kaczyński był jedną z postaci, które kształtowały historię polityczną Polski. Świat będzie Go opłakiwał i pamiętał jako żarliwego patriotę i demokratę.

Brytyjska królowa Elżbieta II (84 l.):
- Ze smutkiem dowiedziałam się o śmierci prezydenta Kaczyńskiego, pierwszej damy i wielu polskich osobistości, w tym byłego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, co pogłębia tę tragedię. Chcę złożyć kondolencje narodowi polskiemu.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy (55 l.):
- W tym bolesnym momencie przekazuję wyrazy współczucia rodzinie prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz rodzinom wszystkich ofiar tego wypadku. I pragnę wyrazić, w swoim własnym imieniu oraz imieniu narodu francuskiego, najgłębsze kondolencje.

Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili (43 l.):
- Prezydent RP Lech Kaczyński był wielkim i wiernym przyjacielem Gruzji. Gruzja nigdy nie zapomni Jego poświęcenia i heroizmu. Przewodniczący gruzińskiego parlamentu Dawid Bakaradze dodał: - Modlimy się za Jego duszę i składamy kondolencje Jego rodzinie, Polakom i państwu polskiemu.

Prezydent Czech Vaclav Klaus (69 l.):
- Tragiczna śmierć polskiego prezydenta, Jego małżonki i innych osób jest okrutnym wydarzeniem, które mną wstrząsnęło, zasmuciło i dotknęło osobiście. Lech Kaczyński wiele zrobił dla stosunków polsko-czeskich. Straciłem prawdziwego przyjaciela.

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva (65 l.):
- W imieniu narodu, rządu brazylijskiego i moim przekazuję premierowi oraz narodowi polskiemu wyrazy najszczerszego współczucia, zapewniając, iż w momencie bólu i straty Brazylia okazuje solidarność oraz podkreśla historyczne więzi przyjaźni.

Przewodniczący PE Jerzy Buzek (69 l.):
- Ze smutkiem przyjąłem wstrząsającą informację o katastrofie samolotu, na którego pokładzie był mój przyjaciel i wielki polski polityk, prezydent Polski Lech Kaczyński. Przekazuję także wyrazy wsparcia dla wszystkich Polaków i polskich władz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki