Od kilku lat tak samo ważne jak słowa sędziwej monarchini jest otoczenie, w którym przemawia królowa Elżbieta. Zawsze nienagannie ubrana i ufryzowana, podsumowuje mijający rok i w dyskretny sposób żartuje z siebie samej. Rok temu na przykład żartowała z przeświadczenia o tym, że długie życie oznacza niezwykłą mądrość. Cóż, sama Elżbieta ma już 93 lata...
Tegoroczne przemówienie zaś może zostać zinterpretowane jako niemały skandal. Chodzi bowiem o zdjęcia, które umieściła na biurku Elżbieta II. Widzimy więc fotografie jej męża księcia Filipa, najstarszego syna księcia Karola z małżonką Camillą, jego najstarszego syna Williama i całej jego rodziny. Jest także zdjęcie Jerzego VI, króla Wielkiej Brytanii i ojca królowej Elżbiety. Nie ma za to zdjęcia... Harry'ego i Meghan! Czyżby to dyskretny znak, że królowa nie przepada za "amerykańską księżniczką", której wciąż trzymają się skandale godzące w monarchię?
Meghan zaplanowała swoją karierę w rodzinie królewskiej? Jej były zna szczegóły