Na czele jechała brygada motocyklowa nowojorskiej policji. W ślad za nią ruszyły barwne postaci w kostiumach z bajek. Wielką atrakcją widowiska było też, jak co roku, ponad 50 gigantycznych "dmuchańców" z postaciami z popularnych bajek i kreskówek.
Nad ulicami i placami miasta niemal pięciokilometrową trasą od Central Parku przez Columbus Circle, Times Square, Avenue of Americas aż po siedzibę Macy's przy Herald Square i 34 Ulicy szybowały: Myszka Miki, żaba Kermit, piesek Snoopy, postaci z japońskiej kreskówki o Hello Kitty, a także Jeż Sonic - pierwsza postać z gier wideo zaprezentowana na paradzie. Jak zwykle supergwiazdą widowiska był Santa, który zainaugurował świąteczny sezon.
Wbrew obawom pogoda jednak dopisała nowojorczykom, bo mimo zimna podczas parady nie padało i świeciło słońce. Przypomnijmy, do ostatniej chwili organizatorom spędzał sen z powiek zapowiadany w prognozach pogody wiatr, mogący zagrozić balonom na uwięzi. Ostatecznie trzeba było tylko do połowy ograniczyć wysokość, na której zazwyczaj szybują nadmuchiwane postaci. Jak podliczyli koledzy z Fox News, barwnemu balonowemu widowisku przyglądało się 3,5 mln osób! Kolejne 50 mln obejrzało je podczas bezpośrednich transmisji telewizyjnych. Szczęśliwcy, którym udało się zdobyć miejsce przed siedzibą Macy's, mogli dodatkowo oglądać fragmenty spektakli z Broadwayu, takich jak "Motown", "Matilda" czy "Kopciuszek".