Premierzy i ministrowie w kolorowych strojach na Bali. Sprawdź, kto zaszalał, a kto nie odważył się na eksperyment
Na ten widok można przetrzeć oczy ze zdumienia! Zamiast w nudnych garniturach, spora część światowych przywódców paradowała podczas uroczystej kolacji na szczycie G20 w kolorowych strojach niczym hippisi. Nie był to przypadek. Jako że szczyt G20 odbywał się na Bali, politycy nie tylko mogli pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa w strojach, ale wręcz wypadało to zrobić podczas gali w popularnym wśród turystów miejscu Garuda Wisno Kenca. Bo takie kolorowe koszule to na Bali strój formalny. Kto ubrał się po balijsku? Można się zdziwić! Najbardziej zaskakiwał widok ponurego Siergieja Ławrowa, który wystroił się w fioletową koszulę w psychodeliczne wzory. Złośliwie komentowano fakt, iż chiński prezydent Xi Jinping włożył podobną, też fioletową, tak jakby chciał podkreślić słabość do Rosji. W kolorowe barwy przystroili się też m.in. brytyjski premier Rishi Sunak, premier Kanady Justin Trudeau, premier Holandii Mark Rutte czy prezydent Hiszpanii Pedro Sanchez. Kreacje w wesołych barwach wybrały też nowa włoska premier Giorgia Meloni i Kristalina Iwanowa Georgiewa, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Z kolorowych kreacji zrezygnowali Joe Biden, Olaf Scholz i Emmanuel Macron.
Ustalenia szczytu G20 na indonezyjskiej wyspie Bali. Większość państw "stanowczo potępiła wojnę na Ukrainie"
Szczyt G20 odbywał się w cieniu zmasowanych rosyjskich ataków na Ukrainę i tragicznego incydentu na Lubelszczyźnie, gdzie spadła jedna z rakiet - według wstępnej oceny USA, będąca elementem ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Podczas szczytu padły deklaracje potępiające Rosję i jej atomowe groźby. „Większość członków stanowczo potępiła wojnę na Ukrainie i podkreśliła, że powoduje ona olbrzymie cierpienie ludzkie oraz nasila istniejące słabości światowej gospodarki, ograniczając wzrost, powiększając inflację, zakłócając łańcuchy dostaw, osłabiając bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe oraz podnosząc ryzyko dla stabilności finansowej” – napisano w deklaracji kończącej szczyt na Bali. Przywódcy G20 wyrazili sprzeciw wobec gróźb nuklearnych, określając je jako „niedopuszczalne”.