Do tej pory w tej mrocznej i bulwersującej historii mówiło się głównie o Epsteinie, który wykorzystywał w swoich posiadłościach nieletnie dziewczyny, które zatrudniał jako masażystki. Niepełnoletnie miały być później szantażowane, dzięki czemu przez lata prawda o jego haniebnych praktykach nie wychodziła na jaw. Ghislaine Maxwell uważana była do tej pory za jego współpracowniczkę, która pomagała mu w organizacji imprez i kaperowanie jego przyszłych ofiar. Opublikowane właśnie akta sądowe sprzed 5 lat rzucają jednak nowe światło na tą postać.
Decyzją sądu w USA ujawniono właśnie dokumenty zawierające m.in. cytaty z przesłuchania Virginii Giuffre. Kobieta jest główną oskarżycielką Epsteina i Maxwell. To dzięki niej cała sprawa wyszła na jaw i to ona doprowadziła do zainteresowania prokuratury działaniami księcia Andrzeja.
Opublikowane zeznania wskazują, że już w 2005 roku oskarżano Maxwell o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Co więcej, Ghislaine sama miała chętnie uczestniczyć w orgiach z nieletnimi.
Proces w sprawie Maxwell ma się rozpocząć już niedługo. Jednym z głównych dowodów w sprawie mają być nagrania z posiadłości Epsteina, jednak nie wiadomo, czy nie zostaną one utajnione.