Ta rodzina przeszła naprawdę sporo. W ubiegłym roku, po 15 latach bycia pod kuratelą ojca, Britney Spears wygrała sądową batalię o swoją wolność. Od tamtej pory pomstuje na rodziców i siostrę, którzy według niej wykorzystywali fakt, że Britney jest ubezwłasnowolniona i się nad nią znęcali. Od tamtej pory także próbuje żyć pełnią życia. Niedawno wyszła za mąż za modela Sama Asghariego, planuje z nim dzieci, wyjeżdża na wakacje i… publikuje w mediach społecznościowych wyjątkowo dużo swoich nagich zdjęć. I podobno właśnie z powodu tej ostatniej aktywności, nastoletni synowie artystki - 16-letni Sean Preston i 15-letni Jayden James - nie chcą mieć z nią nic wspólnego. Tak przynajmniej uważa ich ojciec, Kevin Federline, który opowiedział o tym w najnowszym wywiadzie.
Były mąż Britney Spears o ich synach: "Nie poszli na ślub matki"
"Chłopcy zdecydowali, że teraz nie chcą się z nią widywać. Minęło kilka miesięcy, odkąd się spotkali. Podjęli też decyzję, że nie będą na jej ślubie" – powiedział. Zasugerował, że to wynik jej wyjątkowo odważnej i intensywnej aktywności w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TAKŻE: Słynna aktorka walczy o życie. Pędziła jak szalona, wjechała w dom. Była pijana?
Britney Spears przegina z nagością?
Rzeczywiście, Spears od pewnego czasu nader chętnie pokazuje się na Instagramie nago, wprawiając w zakłopotanie nawet swoich fanów. Gwiazda jednak nie uważa, by akurat nagość była problemem, jeśli chodzi o jej relacje z synami. "Jak wszyscy wiemy, wychowywanie nastoletnich chłopców nigdy nie jest dla nikogo łatwe. Smuci mnie tylko, że jako powód tych problemów jest podawany mój Instagram, a tak naprawdę to się zaczęło o wiele wcześniej" – napisała gwiazda. Dodała, że to jej matka zasugerowała, by opiekę nad chłopcami przejął ich tata.
CZYTAJ TAKŻE: Olivia Newton-John: córka oficera, który polował na nazistów, wnuczka noblisty. Nieznane fakty z życia gwiazdy