Jak dużo jest takich osób to trudno oszacować, bo z racji, że nie rejestrują się w schroniskach, to nie ma ich w systemie. Ale ze spisanych danych przez Department of Homeless Services wynika, że w chwili obecnej w przytułkach mieszka na stałe 60.017 – 36.463 dorosłych i 23.554 dzieci. We wrześniu ogólna liczba bezdomnych w schroniskach wynosiła 59.948. Mimo usilnych starań administracji Billa de Blasio, problem narasta – a wręcz dramatycznie rośnie – od czasu kiedy przejął urząd jako 109. burmistrz Nowego Jorku. Kiedy obejmował go też nie było „kolorowo”, bowiem w miejskich schroniskach żyło wówczas na stałe blisko 50 tysięcy osób, ale niestety teraz jest bardzo tragicznie. A to, co najbardziej przeraża, to fakt, że bez dachu nad głową jest coraz więcej całych rodzin i matek z dziećmi.
Sytuacja wymyka się spod kontroli. Bezdomni zalewają Nowy Jork
2016-10-21
2:00
Już nie jest źle. Jest tragicznie! I to bardzo. Liczba osób zarejestrowanych na stałe w nowojorskich schroniskach osiągnęła historycznie rekordowy rozmiar i przekroczyła 60 tysięcy. Ale ci „odnotowani” nie odzwierciedlają rzeczywistości, bowiem na ulicach mieszka też bardzo duża grupa.