Jak podały służby, to kolejny dowód na to, że sprawca najkrwawszego w dziejach ataku chciał zabić i zranić jak najwięcej osób. Na świstku różowego papieru wypisał swoje obliczenia dotyczące dystansu i trajektorii pocisków, które miał wystrzelić z okna na 32. piętrze hotelu Mandalay Bay. Kartkę znaleziono po masakrze, której dokonał w nocy z niedzieli na poniedziałek podczas koncertu muzyki country, który odbywał się po drugiej stronie ulicy od jego lokum. Służby, które wesżły szurmem do jego pokoju, zastały go martwego. 62-latek słyszać nadchodzącą policję strzelił sobie w głowę. Różowa karteczka z jego wyliczeniami leżała na jego nocnym stoliku…
Szaleniec z Las Vegas wyliczył sobie jak strzelać żeby zabić
2017-10-08
2:00
Nie milkną echa ubiegłotygodniowego ataku w Las Vegas. Śledczy ustalili co zawierała odręczna notatka znaleziona w pokoju Stephena Paddocka, który zabił 58 i ranił 527 uczestników odbywającego się w tym mieście koncertu.