Jak donosi MyFox NY, do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. Pumpkin, bo tak się wabi koń, stał na postoju niedaleko Plaza Hotel. Nagle coś go spłoszyło i ruszył z kopyta. Dosłownie! Zaczął pędzić wokół parku. Nie udało się go powstrzymać aż do momentu, kiedy wykonał pełne okrążenie. Być może ruszyłby i w drugie, ale zastopowali go stojący przy słynnym hotelu taksówkarze. Jak podał Stephen Malone, rzecznik firmy oferującej dorożkarskie usługi w Central Parku, w wyniku galopu nikomu nic się nie stało, a dorożka była pusta. Nie wiadomo jednak, co spłoszyło konia. Ten incydent dolewa oliwy do ognia w trwającym od jakiegoś czasu sporze pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami końskich dorożek w parku.
Szalone sceny przy Central Park. Koń zostawił dorożkarza
2014-06-11
2:00
Chwile przerażenia, ale i... niecodzienna turystyczna atrakcja w samym sercu Manhattanu. Stojący na postoju dla dorożek koń nagle sam ruszył z miejsca i zaczął galopować wokół Central Parku.