Duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama podczas wizyty w USA oświadczył, że jego przedstawiciele prowadzą rozmowy reprezentantami rządu Chin, które oskarżają go o podżeganie do protestów.
Jak podał dziennik "New York Times", przebywający na konferencji w Seattle Dalajlama XIV zdradził, że rozmowy toczą się od kilku dni. Nie podał jednak dokładnego tematu.
Do rozmów z Dalajlamą zachęcają rząd w Pekinie przywódcy krajów zachodnich, m.in. prezydent George W. Bush.