Według przeprowadzanych w Rosji sondaży około 70 proc. obywateli popiera inwazję na Ukrainę. Trudno powiedzieć, na ile zastraszeni ludzie udzielają "jedynie słusznej" odpowiedzi obawiając się powiedzenia prawdy, a na ile rzeczywiście są aż tak zmanipulowani kremlowską propagandą. A czy prawda o zbrodniach wojennych dociera do ludzi na rosyjskich szczytach władzy? Według dotychczasowych przecieków urzędnicy są przerażeni wojną oraz jej skutkami i nic nie wiedzieli o przygotowaniach do niej, ponieważ Putin uknuł swój plan tylko z Siergiejem Szojgu i jednym z generałów, Gierasimowem. Przebywająca na emigracji rosyjska dziennikarka Farida Rustamova na blogu Faridaily pisała wcześniej powołując się na wiele źródeł, że kremlowskie elity wiedzą, co dzieje się na Ukrainie i absolutnie nie są tym zachwycone. Teraz z kolei sławny aktywista Władimir Osieczkin, znajdujący się na liście najbardziej poszukiwanych osób w Rosji za ujawnianie prawdy o torturach w rosyjskich więzieniach, udzielił ciekawego wywiadu na podobny temat dla "The Times".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pożary lasów w Czarnobylu! Jakie jest zagrożenie?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ogromne straty Rosjan! "Zniszczone cztery armie spośród dziesięciu"
Osieczkin dotarł do urzędników FSB, którzy po cichu też nie popierają wojny Putina. Podobno rosyjski dyktator zrobił sobie z nich kozła ofiarnego i wini ich za porażkę na Ukrainie, a w efekcie szanse na pucz rosną. Kulisy zbliżającego się być może buntu mogą jednak zaskakiwać - informator Osieczkina jako jeden z powodów, dla których narasta frustracja agentów FSB, podaje fakt, że "nie mogą zabrać swoich dzieci do Disneylandu". "Przez 20 lat Putin stworzył stabilność w Rosji. Oficerowie FSB, policjanci, prokuratorzy - ci wszyscy ludzie mogli dobrze żyć" - mówi Osieczkin. Teraz to wszystko się skończyło z powodu wojny i sankcji. I coraz więcej uprzywilejowanych ludzi władzy marzy o tym, by skończyły się także rządy Putina.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rzecznik Putina mówi, czy Rosja użyje broni atomowej. Tajemnicze słowa
PRZECZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka odwraca się od Putina?! "Mimo ponawianych wezwań z Moskwy"