Papież Franciszek (78 l.), zgodnie z tradycją podczas modlitwy Anioł Pański, machając i uśmiechając się do ludzi, wypuścił z okna dwa gołąbki pokoju. Wcześniej odmówił modlitwę za Ukrainę. Gdy białe ptaki wzbiły się w powietrze, wtem rozległ się złowieszczy szelest skrzydeł - to ogromna mewa ruszyła do ataku! Chwyciła jedną ptaszynę w swoje szpony, a wtedy dołączyło do niej inne ptaszysko - potężna, kracząca wniebogłosy wrona...
Przeczytaj: Papież Franciszek jak zwykle postępowy: "Internet to dar od Boga!"
Oba gołąbki po chwili dramatycznej walki cudem zdołały umknąć drapieżnikom! Dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce tuż przed ustąpieniem Benedykta XVI (87 l.). Czyżby pontyfikatowi Franciszka groziło niebezpieczeństwo?!