Tom Hanks i jego żona Rita przebywali w Australii, gdy okazało się, że są zakażeni koronawirusem. Covid-19 przeszli jednak łagodnie, a po kwarantannie wrócili prywtanym samolotem do swojego domu w Los Angeles. Teraz Hanks stara się walczyć z wirusem na różne sposoby uświadamiając innych czy dodając im po prostu otuchy. Tak było z 8-letnim Australijczykiem, który napisał list do Hanksa i Willson. 8-letni Corona de Vries przeżywał szykany ze strony rówieśników przez swoje imię, o czym napisał w swoim liście do aktora. Pytał go również o zdrowie, co rozczuliło małżeństwo. Aktor postanowił wręczyć małemu Coronie maszynę do pisania marki Corona.
Tym razem jednak Hanks i Willson poszli o krok dalej. Para jest już zdrowa i odporna na wirusa, dlatego postanowili oddać krew. Ich przeciwciała mogą wspomóc naukowców w tworzeniu szczepionki. Hanks ma zamiar przekazać osocze do wszystkich miejsc prowadzących badania. Zażartował również, że szczepionka powinna nazywać się „HANKS-CCINE” (połączenie jego nazwiska ze słowem „vaccine”, co z języka angielskiego oznacza szczepionkę). - Oczywiście nie mam zamiaru nakładać na szczepionkę praw autorskich, robić monopolu czy iść z nią do urzędu patentowego - skomentował swój żart.