Królowa Elżbieta II trafnie oceniła związek Meghan Markle i księcia Harry'ego? Ujawniono szczere słowa monarchini
Meghan Markle i książę Harry odeszli z brytyjskiej rodziny królewskiej na przełomie 2019 i 2020 roku. Osiedlili się najpierw w Kanadzie, a potem w Stanach Zjednoczonych, gdzie szybko udzielili pamiętnego wywiadu dla Oprah Winfrey. Przedstawili royalsów jako niewolących ich rasistów, czym wywołali falę oburzenia, a nawet oficjalne, choć dyplomatyczne dementi Pałacu Buckingham. Jednak nawet w tym wywiadzie Meghan Markle podkreślała, że akurat do królowej Elżbiety II nie ma żadnych zastrzeżeń. "Była dla mnie jak babcia" - powiedziała u Oprah Winfrey. Co królowa Elżbieta II naprawdę myślała o Meghan Markle i jakie zastrzeżenia miała wobec jej związku z księciem Harrym? Teraz ujawnił to przyjaciel księcia Filipa, męża królowej brytyjskiej! W mającej ukazać się w grudniu książce "Elżbieta. Intymny portret" Gyles Brandreth napisał, jak zmarła we wrześniu tego roku monarchini reagowała na Meghan Markle.
Królowa brytyjska polubiła Meghan, ale uważała, że uczucie wnuka do narzeczonej jest zbyt silne
Otóż zdaniem autora mającej się niebawem ukazać książki o Elżbiecie II, królowa polubiła Meghan Markle, kiedy książę Harry przedstawił ją jako swoją narzeczoną. Pochwalała jego wybór żony, co może zaskoczyć wielu. Miała jednak pewne zastrzeżenia... Jak pisze Gyles Brandreth, królowa uważała, że Harry jest "nieco zbyt mocno zakochany" w amerykańskiej ukochanej. Jak celne było spostrzeżenie monarchini, wiemy dzisiaj, kiedy jest jasne, jak wielki wpływ potrafiła wywrzeć na męża Meghan Markle.