W KFC podają tylko kurczaki. Jeden z klientów z Los Angeles (USA, Kalifornia) sfotografował kawałek mięsa w panierce, które jego zdaniem kształtem przypominało szczura. Chłopak stwierdził, że ugryzł mięso, które było "bardzo twarde i gumowate". Zdjęcie szczurokurczaka opublikował na Facebooku. Sprawa zrobiła się na tyle poważna, że KFC zdecydowało się na zrobienie badań DNA. Wyniki były jednoznaczne. "Szczur" to kurczak, a nie szczur jak przypuszczano na początku.
Myślicie, że ktoś chciał zadziałać na niekorzyść KFC, dlatego opublikował zdjęcie "szczura"? A może to zwykły przypadek i tak naprawdę konkurencja fastfoodowej sieciówki nie ma nic wspólnego z opublikowanym zdjęciem?
Zobacz też: Po obejrzeniu tych zdjęć prawdopodobnie już nigdy nie zjesz w KFC! Mężczyzna znalazł w jedzeniu...