Dozbrajanie Ukrainy to ryzyko eskalacji wojny na Ukrainie, ale nie ma już opcji bez ryzyka. Szef NATO mówi, że większym ryzykiem byłaby wygrana Putina
Kraje zachodnie od wybuchu wojny na Ukrainie coraz śmielej dozbrajają ten kraj, jednocześnie starając się nie zostać stroną w konflikcie i nie wywołać eskalacji. Jednak ostatnio Putin stwierdził w rozmowie z telewizją Rossija-1, że NATO bierze udział w wojnie na Ukrainie. "Wysyłają na Ukrainę broń wartą dziesiątki miliardów dolarów. To naprawdę jest uczestnictwo" - powiedział rosyjski dyktator, odnosząc się do dozbrajania Ukrainy przez Zachód. "Oznacza to, że biorą udział, choć pośrednio, w zbrodniach popełnianych przez kijowski reżim" – dodał Władimir Putin. Dozbrajanie Ukrainy to ryzyko eskalacji wojny na Ukrainie, ale obecnie nie ma już dla nas lepszej opcji - stwierdził jednak w rozmowie z estońską telewizją ERR sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Jens Stoltenberg: "Musimy zapewnić Ukrainie tyle wsparcia, ile potrzebuje"
"Wszyscy, którzy obawiają się eskalacji wojny poprzez dostarczanie Ukrainie sprzętu wojskowego, muszą zrozumieć, że nie ma już opcji pozbawionych ryzyka" - powiedział w opublikowanej w poniedziałek rozmowie z estońską telewizją publiczną ERR Jens Stoltenberg. "Największym ryzykiem pozostaje wygrana rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Dlatego właśnie musimy zapewnić Ukrainie tyle wsparcia, ile potrzebuje. Chociaż wiele wojen kończy się przy negocjacyjnym stole, wiemy doskonale, że przebieg tych rozmów zależy od sytuacji na froncie. Jeśli więc chcemy, żeby Ukraina osiągnęła porozumienie zapewniające jej status państwa niepodległego, militarne wsparcie konieczne jest już teraz" - dodał.
Dlaczego nie powinniśmy bać się nuklearnych gróźb Rosji?
Posłuchaj, jak pogróżki Miedwiediewa kwituje były ambasador RP w USA!
Listen on Spreaker.