61-letni Gioacchino Gammino prawdopodobnie do końca życia będzie przeklinał mapy Google'a. Jak informuje "BBC", mężczyzna był członkiem sycylijskiej grupy przestępczej Stidda i jednym z najbardziej poszukiwanych włoskich gangsterów. W 2002 roku uciekł z więzienia w Rzymie, gdzie miał odsiadywać wyrok dożywocia za morderstwo. Mafioso przepadł wtedy jak kamień w wodę i trudno uwierzyć, że zdemaskowała go taka wpadka. Sycylijska policja od pewnego czasu miała co prawda podejrzenia, że Gammino ukrywa się w Hiszpanii, jednak dopiero zdjęcie z Google Street View przekonało ich, że są blisko rozwiązania sprawy, która przez dwa dziesięciolecia spędzała im sen z powiek. Widać na nim, jak przed sklepem El Huerto de Manu, osoba podobna do niego rozmawia z mężczyzną. Śledczy dodali dwa do dwóch po tym, jak na Facebooku odnaleźli fanpage nieczynnej od pewnego czasu sycylijskiej restauracji Cocina de Manu, a na nim zdjęcia podejrzanego, ubranego w fartuch szefa kuchni. 61-latka, który po ucieczce z więzienia zmienił imię na Manuel, zdradziła blizna na brodzie.
CZYTAJ TAKŻE: Wow! Lily James jak Pamela Anderson - trudno je rozróżnić. Kopia lepsza od oryginału?
Mafijny boss był w szoku, gdy do jego drzwi zastukali funkcjonariusze. Miał do nich powiedzieć: „Jak mnie znaleźliście? Od 10 lat ani razu nie dzwoniłem do rodziny”. Jak podaje "BBC", powołując się na informacje Reutersa, przestępca w tej chwili przebywa w areszcie na terenie Hiszpanii, jednak do końca lutego ma zostać sprowadzony do Włoch.
CZYTAJ TAKŻE: QUIZ. Ile wiesz o gotowaniu i jedzeniu? Test wiedzy kulinarnej