Królowa Elżbieta II znalazła się w poważnym kłopocie natury dyplomatycznej! Jej dobry znajomy, szejk Dubaju, został oskarżony o przestępstwo popełnione w Wielkiej Brytanii. I to nie byle jakie. Brytyjski Sąd Najwyższy właśnie orzekł, że władający Dubajem emir Mohammed bin Rashid al-Maktoum włamywał się do telefonu prawniczki Fiony Shackleton, a także swojej byłej żony, która uciekła przed nim na Wyspy Brytyjskie. Księżniczka Haya obawia się swojego męża i uważa, że może porwać jej córki. Dwie księżniczki mają obecnie 9 i 13 lat. Według zbiegłej żony emir chce porwać je przy pomocy helikoptera, a włamania do telefonów maja oczywiście pomóc w ustaleniu lokalizacji zbiegów.
NIE PRZEGAP: Nie zostanie królową piękności bo nie chce szczepionki! Awantura w Miss World
NIE PRZEGAP: Oto Zodiak! Po latach odkryto tożsamość seryjnego mordercy
Co teraz zrobi Elżbieta II? Pogawędki o koniach i końskich gonitwach z emirem Dubaju należały do jej ulubionych rozrywek, ale w tej sytuacji znalazła się między młotem a kowadłem. Zwłaszcza, że Fiona Shackleton to nie tylko prawniczka księżniczki Hayi, ale również członkini Izby Lordów.