One już tu są! Na początku maja poważne ostrzeżenie przed szerszeniami gigantami wydano w Stanach Zjednoczonych, a teraz bestie zdołały przedrzeć się także do Europy. Jak się tu dostały? Tego nie wiadomo, ale najbardziej prawdopodobna jest teoria o statku handlowym z Azji, w którym zdołały schować się pośród różnych towarów. Pochodzące właśnie z Azji giganty mają około pięciu centymetrów długości, a ich żądła są tak silne, że są w stanie przebić sie nawet przez gruby materiał. Jedynie specjalistyczny kombinezon ochronny byłby w stanie ochronić kogoś, kogo nagle otoczyłby rój tych bestii.
Ale nie trzeba nawet całego roju, by zginąć. Już jedno ukąszenie szerszenia azjatyckiego wystarczy, by zabić nawet dorosłego człowieka. Niestety, w Europie jest już pierwsza ofiara śmiertelna mutantów. To 54-letni pszczelarz z Hiszpanii. Szerszenie giganty atakują również pszczoły, zapewne więc mężczyzna próbować ochronić swoje ule przed atakiem. Czym, poza wielkością, różnią się szerszenie z Azji od zwykłych szerszeni? Te azjatyckie ają pomarańczowe paski na tułowiu i jeden żółty z przodu ciała, jego głowa ma pomarańczowy kolor. W poprzednich latach bywały obserwowane nawet w Niemczech. Tym razem mogą dolecieć i do Polski!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj